Żywnościowe pułapki dla dzieci są do uniknięcia
Ułożenie i konsekwentne przestrzeganie diety kilkuletniego dziecka jest nie lada wyzwaniem. Warto jednak wziąć pod lupę produkty, które wydają się odpowiednie, aby uchronić pociechę przed sztucznymi dodatkami lub przykrymi reakcjami alergicznymi.
Szybkie tempo życia oraz zatrzęsienie konsumpcyjnych możliwości, które towarzyszą na co dzień rodzicom, udzielają się również dzieciom. W przypadku młodszych, szczególnie ważną kwestią jest zadbanie o żywność wskazaną w razie ewentualnej alergii, z kolei nieco starsi podopieczni stykają się często z niezdrowymi przekąskami i fast-foodami. Jak upewnić się, że dieta dziecka opiera się na wartościowych produktach?
Postępowanie w przypadku alergii
Pierwszy okres po narodzinach dziecka ma ogromny wpływ na to co powinno ono jeść przez całe życie. W przypadku, gdy ktoś z najbliższej rodziny cierpi na jakąkolwiek alergię: na podłożu skórnym, oddechowym czy pokarmowym, warto podjąć kroki profilaktyczne, aby maluchowi nie przypadł podobny los. Zaleca się wówczas naturalne karmienie przez minimum pół roku połączone z unikaniem przez mamę silnie alergizujących produktów, tj. nabiału, cytrusów, orzechów ziemnych, jaj, grzybów oraz innych.
W razie wystąpienia objawów uczulenia na konkretny produkt nie pozostaje nic innego jak wyeliminować z diety składnik powodujący dolegliwości. Przykładem częstej alergii jest nietolerancja dla białka mleka krowiego, co w praktyce oznacza zrezygnowanie przez dziecko m.in. z mleka, kefiru, sera żółtego czy masła. Zapoznanie się ze składem produktów spożywczych przeznaczonych dla młodszych konsumentów ułatwi znalezienie wyrobu w 100% bezpiecznego dla dziecka, np. dla osób z celiakią, chorobą powodującą nietolerancję glutenu, odpowiednia byłaby zdrowa przekąska pozbawiona tego składnika.
Otyłość wśród dzieci w wieku szkolnym
Co prawda problem nadwagi u dzieci nie jest w Polsce tak powszechny jak np. w USA, gdzie 25% dzieci jest otyłych, zjawisko te jednak rośnie na sile. Blisko 12% polskich dzieci jest otyłych, przeważnie z powodu nieprawidłowego odżywiania. Nasze pociechy łatwo ulegają pokusie w postaci fast-foodów oraz przekąsek zawierających mnóstwo konserwantów, warto więc zadbać, aby zamiast tego dziecko zawsze zjadło syte śniadanie, a do szkoły zabrało wyprawkę: kanapki z warzywami i owoce np. jabłka lub banany. Dobrze jest również oswajać juniora od najmłodszych lat ze zdrowymi wyborami: kefirem, jogurtami, kaszą, rybami, domowymi zupami. Jednocześnie wskazana jest nauka o tym, że lepiej, aby nie sięgał zbyt często po batony, chipsy, parówki, napoje gazowane i inne zapychacze.
,,Świadomość rodziców na temat składu żywności dostępnej na sklepowych półkach jest coraz większa. To dobry sygnał dla malutkich dzieci oraz tych w wieku szkolnym, ponieważ ich dieta może w większym stopniu bazować na zdrowych i bezpiecznych produktach” – komentuje Agnieszka Stachlewska, product manager pasztetu Smyka.
Trzymanie w ryzach diety dziecka nie jest proste, ale nawyki żywieniowe każdy wynosi z domu, dlatego grunt to zbudować właściwe przyzwyczajenia kulinarne potomka. Większość niezdrowych produktów przyciąga dzieci za sprawą cukru, tłuszczu i soli, które w połączeniu z aromatami, chemicznymi dodatkami itp. daje wyrób, który choć smaczny, to jednak zgubny dla zdrowia.