Rozstępy – jak im zapobiec?
Rozstępy skórne to dla wielu świeżo upieczonych mam jedna z najbardziej przykrych pamiątek po ciąży. Wraz z powiększaniem się brzuszka i przybieraniem na wadze nieestetyczne różowe, czerwone lub nawet fioletowe pasemka pojawiają się na skórze brzucha, ud, pośladków oraz piersi. Po pewnym czasie blakną i stają się mniej widoczne, nie ma jednak sposobu – jeśli już się pojawiły – by we własnym zakresie całkowicie ich się pozbyć. Oczywiście pomóc mogą specjalistyczne zabiegi kosmetyczne czy ingerencja chirurga plastycznego, jednak i tu – jak zresztą wszędzie – lepiej (oraz taniej) zapobiegać niż leczyć.
Jak powstają rozstępy?
Rozstępy pojawiają się przy dużym, gwałtownym przyroście masy ciała, w okresie dojrzewania, w czasie ciąży – skóra jest wtedy naciągana powyżej granic swej naturalnej elastyczności. Co więcej, podczas ciąży podwyższa się poziom kortyzolu (hormonu produkowanego przez korę nadnerczy), co wpływa na zakłócenie pracy fibroblastów – komórek produkujących odpowiadające za jędrność i sprężystość skóry włókna kolagenu i elastyny. Dlatego włókna te są wówczas mniej odporne na rozciąganie i łatwiej pękają tworząc rozstępy. Nie bez znaczenia są tu też predyspozycje genetyczne – ryzyko pojawienia się rozstępów wzrasta, jeśli problem ten dotknął także inne kobiety w rodzinie. Czy w obliczu tego jesteśmy skazane na rozstępy po ciąży? Niekoniecznie. Bo choć nie istnieje żadna stuprocentowo skuteczna metoda zapobiegająca ich pojawieniu się, to przy przestrzeganiu kilku zaleceń mamy spore szanse ich uniknąć.
Kontroluj wagę
Wilczy apetyt i zbytnie folgowanie zachciankom na słodycze oznacza nieuchronne i szybkie przytycie, co nie leży w interesie zarówno skóry, jak i zdrowia. Dlatego warto starać się utrzymywać stopniowy przyrost masy ciała i pilnować by nie przytyć więcej niż 10-14 kg w ciągu całej ciąży. Nie jest to aż tak trudne – wystarczy dbać o urozmaiconą dietę: zrezygnować z tuczących przekąsek, smażonych tłustych potraw, zawiesistych sosów i słodkich napojów oraz jeść więcej warzyw i owoców. Należy też pamiętać by znalazł się w niej cynk – pierwiastek biorący udział w syntezie kolagenu, którego niedobory nie tylko zwiększają prawdopodobieństwo pojawienia się rozstępów, ale również wystąpienia wad rozwojowych u dziecka.
Stosuj masaż
Niezwykle pomocny w profilaktyce rozstępów skórnych jest masaż – intensywniejszy w przypadku bioder, ud i pośladków, delikatniejszy jeśli chodzi o piersi i brzuch. Można go wykonywać szorstką gąbką pod prysznicem, masując okrężnymi ruchami newralgiczne partie ciała (z pominięciem brodawek sutkowych, gdyż ich stymulacja może wywoływać skurcze macicy). Na koniec dobrze jest przez chwilę polewać ciało naprzemiennie strumieniem ciepłej i chłodnej (ale nie gorącej i zimnej) wody. Natomiast odnośnie powiększającego się brzuszka dobre rezultaty daje następująca technika zaproponowana w słynnej „Sztuce kochania” Michaliny Wisłockiej: chwytamy fałd skóry, podobnie jak przy uszczypnięciu, możliwie głęboko (tak by wypełniał zagłębienie dłoni między kciukiem i resztą palców), następnie lekko uciskając ten fałd wykręcamy go energicznie, tak, by wymknął się spomiędzy palców. W ten sposób szczypiemy drobnymi chwytami dookoła pępka i potem spiralnie aż do bioder. Masaż ten powinno się wykonywać regularnie (najlepiej codziennie) po 10-15 minut począwszy od czwartego miesiąca ciąży i – jeśli nie ma przeciwwskazań – kontynuować aż do jej zakończenia. Jest on całkowicie nieszkodliwy dla dziecka, za to doskonale poprawia ukrwienie skóry, pojędrniając i uelastyczniając ją, dzięki czemu zmniejsza ryzyko powstawania rozstępów i ułatwia po ciąży powrót do dawnej figury.
Pielęgnuj skórę
Doskonałym uzupełnieniem masażu jest wcieranie w zagrożone partie ciała kosmetyków ujędrniających i zapobiegających rozstępom. Samo ich stosowanie – nawet tych z najwyższej półki – nie gwarantuje niestety niezawodnej ochrony przed rozstępami, może natomiast zmniejszyć nasilenie niepożądanych zmian i poprawia ogólny wygląd skóry. Za zapobiegające rozstępom uważane są preparaty zawierające wyciągi m.in. z bluszczu, kasztanowca, przywrotnika oraz skrzypu polnego – usprawniają one funkcjonowanie fibroblastów, stymulują przemianę materii w tkankach skóry i poprawiają sprężystość skóry, przygotowując ją na nadmierne rozciąganie. Są one zupełnie bezpieczne – żaden ze składników znajdujących się w tych kosmetykach nie przenika do krwioobiegu (choć niektóre z tych preparatów nie są polecane w czasie 3 pierwszych miesięcy – z uwagi na brak badań na kobietach, które stosowałyby je na początku ciąży). Przed dokonaniem zakupu warto jednak poprosić o próbkę wybranego kosmetyku by upewnić się czy nie wywołuje podrażnień skóry, a jego zapach – mdłości. W tym miejscu warto też podkreślić, że ważniejsze od składu specyfiku mającego uratować nasze ciało od rozstępów wydaje się systematyczne nawilżanie skóry – wiele kobiet dostrzega zalety regularnego nacierania skóry oliwką dla niemowląt, oliwą z oliwek czy choćby zwykłymi balsamami do ciała. Mimo braku właściwości antyrozstępowych zapewniają one skórze odpowiednie natłuszczenie, a w związku z tym także większą elastyczność i lepszą ochronę przed pękaniem.
Co jeszcze może pomóc?
– delikatny peeling – stosowany 1-2 razy w tygodniu nie tylko ułatwi wchłanianie kosmetyku przeciw rozstępom, ale pobudzi też komórkową przemianę materii oraz mikrocyrkulację krwi i limfy;
– gimnastyka – koniecznie dostosowana dla kobiet w ciąży i niezbyt forsowna wzmocni naskórek i poprawi krążenie krwi;
– ortopedyczne pasy ciążowe podtrzymujące brzuch (przydatne zwłaszcza od trzeciego trymestru ciąży) – nie tylko odciążą kręgosłup, ale zapewnią również odpowiednie podparcie brzucha, pomagając zapobiec zwiotczeniu jego skóry;
– odpowiednie dla kobiet ciężarnych zabiegi uelastyczniające skórę i zapobiegające powstawaniu rozstępów w salonie kosmetycznym.