Pępkowe – świętowanie młodego taty
Według słownika języka polskiego, pępkowe to ,,przyjęcie organizowane z okazji narodzin dziecka” lub ,,alkohol wypijany z okazji narodzin dziecka”. Czy młodzi tatusiowie nadal hucznie obchodzą pojawienie się nowego członka rodziny na świecie? A może tradycja już zamiera?
Pępkowe najczęściej organizuje ojciec dziecka, gdy młoda mama przebywa jeszcze w szpitalu z noworodkiem. Zazwyczaj zapraszane jest tylko męskie grono znajomych świeżo upieczonego taty. Mężczyźni świętują przyjście dziecka na świat. Wtedy solidnie „oblewa się” zdrowie malca, bo jak mówi przysłowie: ,,dziecko nie opite – dziecko chorowite”. W dawnych czasach pępkowe było organizowane jako pochwała płodności, spełnienia mężczyzny i kontynuacji rodu. Często impreza trwała nawet kilka dni, w czasie których zapraszało się rodzinę, znajomych i sąsiadów na ucztę.
Kontrowersje wokół pępkowego
Dziś pępkowe często wywołuje kontrowersje – jak mężczyzna może pić i bawić się, podczas gdy jego kobieta leży w szpitalu, regenerując siły po porodzie? Dlatego niektórzy rodzice decydują się na urządzenie przyjęcia, gdy kikut odpadnie od pępka dziecka. Wtedy na pępkowe zapraszani są przyjaciele, by razem z rodzicami maluszka świętować jego przyjście na świat. Ta forma jest coraz bardziej popularna, gdyż młodzi ojcowie w pierwszych dniach po porodzie spędzają ze swoją partnerką większość czasu w szpitalu.
Jak świętują tatusiowie?
-Zdecydowałem, że po pracy z kolegami uczczę narodziny mojego syna. Przyniosłem alkohol i wznieśliśmy toast. Z kolegami mamy właśnie taką tradycję. Zawsze też składamy się na upominek dla nowego taty i zazwyczaj kupujemy to, co będzie najbardziej potrzebne w najbliższym czasie, czyli pampersy. Ja również dostałem olbrzymią paczkę, którą Kuba szybko wykorzystał. W domu nie robiłem imprezy, zarówno po narodzinach pierwszego, jak i drugiego syna – mówi Marek, ojciec 6-letniego Kuby i 2-letniego Dominika.
-W moim towarzystwie, po każdych narodzinach, ludzie (niezależnie od płci) spotykają się w jakiejś knajpie i sobie świętują, ciesząc się szczęściem przyjaciół. Organizuje tatuś, co niekoniecznie oznacza stawianie wszystkim i picie do upadu. Zdarza się nawet, że nasze mamusie wirtualnie uczestniczą w spotkaniu, np. dzwoniąc z informacją, że poszła pierwsza kupa, albo że się ulało, albo, że właśnie młode śpi. Mnie w każdym razie nie przeszkadzało, że mój kolega małżonek, za każdym razem spotykał się z naszymi wspólnymi znajomymi. Toż ja byłam w szpitalu i sobie odpoczywałam. Czemu miałoby mi to przeszkadzać? – mówi aretahebanowska na jednym z forów.
-Ja nie robiłem pępkowego, nie było takiej tradycji. Po narodzinach córki pojechałem z tą wiadomością do moich rodziców, żeby mogli się cieszyć z urodzin pierwszej wnuczki. Nie było telefonów, żeby można było ich w ten sposób powiadomić. Pępkowego rozumianego jako picie z kolegami nie robiłem i zresztą moi znajomi też nie organizowali takich imprez. Jak już dziecko trochę podrosło, to szliśmy całą rodziną w odwiedziny – mówi Paweł, ojciec 22 – letniej Karoliny.
Zatem świętowanie narodzin nowego członka rodziny zależy w dużej mierze od towarzystwa i tradycji danego regionu. W niektórych kręgach takie imprezy są popularne i wszyscy młodzi ojcowie świętują w ten sposób. Niektórzy natomiast wolą spokojnie wypić drinka z najbliższą rodziną, a inni urządzają przyjęcie, gdy mama z dzieckiem są już w domu.