Nawilżanie powietrza w pokoju dziecka
Gdy sezon grzewczy w pełni, warto zadbać o prawidłową wilgotność powietrza w pokoju malca. Zbyt suche może powodować zatkanie noska i kaszel. Efekt? Niewyspany i marudny maluch.
Wietrzenie pokoju
To podstawa codziennego nawilżania powietrza w domu. W okresie zimowym na dworze zawsze powietrze jest bardziej wilgotne niż w mieszkaniu. Dlatego wietrz pokój malucha co najmniej 2 razy dziennie. Oczywiście na ten czas dziecko powinno przebywać w innym pomieszczeniu. Uważaj na przeciągi – gdy narazisz na nie szkraba,infekcja gwarantowana.
Odpowiednia temperatura
Temperatura w pomieszczeniu gdzie przebywa Twoje maleństwo powinna oscylować wokół 20- 21°C. (w pomieszczeniu gdzie kapiesz dziecko, musi być troszkę cieplej – około 24°C). Na nic zda się wietrzenie mieszkania, gdy z kaloryferów będzie buchał żar. Skręcając je, zaoszczędzisz na rachunkach a zyskasz na zdrowiu swoim i malca.
Kup nawilżacz
Oferta nawilżaczy powietrza jest bogata. Wybierz coś odpowiedniego dla swoich potrzeb i kieszeni. Raczej unikaj nawijaczy parowych (termicznych) gdyż trzeba je często czyścić a wydostająca się gorąca para może poparzyć malca gdy przez nasza nieuwagę zbliży się do urządzenia. Dobrym rozwiązaniem będzie zakup nawilżacza ultradźwiękowego. Uwaga! Żaden nawilżacz powietrza nie powinien być włączony 24 godziny na dobę. Zbyt wilgotne powietrze też nie jest wskazane. Ciepło i wilgoć sprzyjają powstawaniu grzybów i roztoczy. W ciągu dnia wietrz pokój, na wieczór załącz na jakiś czas (max 3-4 godziny) nawilżacz, aby maluchowi dobrze się spało.
Mokre ręczniki
Stary jak świat, babciny sposób na nawilżanie powietrza sprawdza się i dziś. Kup grube ręczniki, zamocz je i połóż na noc na kaloryferze. Dodatkowo na grzejniku powieś zbiorniczek z wodą (do zakupienia za dosłownie parę złotych). Blisko łóżeczka maluszka możesz powiesić zwilżone pieluszki tetrowe. Ważne, aby maluszek nie miał z nimi bezpośredniego kontaktu!