Wywiad: Pomarańczowa skórka czyli cellulit

Cellulit to problem wielu kobiet, który coraz częściej dotyka nastolatki jak i kobiety o szczupłej budowie ciała. Jak możemy mu zapobiegać, a jak poradzić sobie z nim, gdy już pojawi się na naszej skórze? Na te pytania odpowie Paulina Kołomyjska ze Studia Promocji Zdrowia i Urody – Active Woman.

Jak powstaje cellulit?

Paulina Kołomyjska:

Cellulit jest złożonym problemem, który obecnie dotyka coraz więcej kobiet w każdym wieku. U mężczyzn włókna tkanki tłuszczowej krzyżują się ukośnie, otaczając małe komórki tłuszczowe. U kobiet natomiast włókna te układają się równolegle i koncentrują się wokół większych komórek tłuszczowych. Tego typu ułożenie umożliwia lepszą rozciągliwość skóry, ale niestety sprzyja również gromadzeniu się nadmiernej ilości wody i tłuszczu, co powoduje powstawanie grudek i zgrubień, w szczególności w okolicy ud, pośladków, brzucha i ramion. Na powstawanie cellulitu ma również ogromny wpływ nasza dieta uboga w warzywa i owoce, palenie papierosów, nadmierne spożywanie napojów gazowanych i alkoholu, stres oraz brak ruchu, które sprzyjają zakwaszeniu organizmu.

Dlaczego jedne kobiety dotyka ten problem, a drugie przez całe lata mogą cieszyć się gładką skórą?

P.K.

W obecnych czasach problem cellulitu dotyka już nawet nastolatki, a czasem nawet i dzieci. Coraz rzadziej spotyka się kobiety, których ten problem w ogóle nie dotyczy. Zaobserwowałam, iż problem cellulitu w niewielkim stopniu dotykał kobiety w poprzednich pokoleniach. Moja Mama na przykład nigdy nie miała problemów z „pomarańczową skórką”. Mówi się, że cellulit jest problemem dziedzicznym, w dużym stopniu uwarunkowanym genami. Ja jednak uważam, iż nawet osoby o mocnej budowie kości mogą mieć gładką i jędrną skórę, jeśli odpowiednio o siebie zadbają. Kobiety, które dużo ćwiczą, poddają się regularnie masażom, peelingują skórę, stosują odpowiednie kremy, dbają o to, aby ich dieta była bogata w składniki odżywcze, witaminy i minerały i dbają o swoje dobre samopoczucie psychiczne, rzadziej borykają się z problemem cellulitu.

Czy cellulit powstający w czasie ciąży różni się od tego, z którym borykają się kobiety nie mające dzieci?

P.K

Kobiety w okresie ciąży bardziej narażone są na powstawanie cellulitu, ze względu na wzrost ilości hormonów płciowych (estrogenu i gestagenu), które mają za zadanie utrzymanie ciąży. Hormony te osłabiają ściany naczyń krwionośnych i limfatycznych, powodując przedostanie się płynu fizjologicznego i jego gromadzenie w tkance podskórnej, co z kolei prowadzi do obrzęku oraz zaburzenia mikrokrążenia. Skutkiem tego jest spadek metabolizmu komórkowego oraz zatrzymanie kwasów tłuszczowych w adypocytach (komórkach tłuszczowych). Cellulit u kobiet w ciąży nie różni się niczym od tego, który powstaje u kobiet nie mających dzieci.

Czy cellulit, który pojawił się w czasie ciąży zniknie po porodzie, czy konieczne będą zabiegi przywracające skórze jędrność?

P.K

W okresie ciąży warto dbać o odpowiednią dietę i unikać przejadania się, stymulować skórę poprzez masowanie ciała np. ostrą gąbką oraz ruszać się (na ile jest to możliwe), aby zminimalizować ryzyko powstania cellulitu. Jest to bardzo ważne, gdyż niestety przy nadmiernym przeroście adypocytów, powrót do idealnego stanu skóry nie jest łatwy. Lepiej zatem zapobiegać niż leczyć.

Czy preparaty witaminowe i suplementy diety pomagają pozbyć się cellulitu?

P.K

Na rynku istnieje szereg preparatów, których zadaniem ma być pozbycie się cellulitu. Jeśli jednak ktoś wierzy, że samym spożywaniem tego typu preparatów coś z działa jest w błędzie. Większość z tych preparatów nie jest zgodna z naszym organizmem, a zatem ich przyswajalność jest minimalna. Tego typu produkty z reguły po prostu „przepływają” przez nasz organizm i nie są nawet zauważone przez komórki.
Ja zalecam stosowanie preparatów organicznych typu algi czy genialnego moim zdaniem produktu Coral –Mine, które są przyswajalne przez nasz organizm, dostarczają mnóstwo mikroelementów i sprzyjają oczyszczeniu naszego organizmu z toksyn.

Jak możemy walczyć z nadmiernym tłuszczykiem nagromadzonym w strefie BUP? Czy masaże i odpowiedni preparat wyszczuplający wystarczy?

P.K

Tak jak już wcześniej mówiłam, w profilaktyce cellulitu oraz otyłości bardzo ważny jest ruch, odpowiednia dieta, picie dużej ilości wody, regularne oczyszczanie organizmu, masaże, peelingi, odpowiednie kremy. Nie można zapomnieć o dużej dawce radości i dbaniu o dobre samopoczucie.

Jakie kuracje i zabiegi wysmuklające sylwetkę oraz przywracające sprężystość skórze proponują gabinety kosmetyczne?

P.K

Gabinety kosmetyczne obecnie proponują szereg zabiegów antycellulite, wyszczuplających i ujędrniających. W ofercie można znaleźć ultradźwięki, fale radiowe, endermologię, drenaż limfatyczny, masaż bańką chińska czy zabiegi typu Guam. Ja osobiście jestem wielką zwolenniczką drenażu limfatycznego, po którym nakłada się Guam (preparat zawierający algi morskie – przyp. red.). Efekty tych zabiegów po serii ok. 6 są dla mnie zawsze mile zaskakujące. Uważam, że prostota jest często najlepszym rozwiązaniem. Polecam również regularne masaże na urządzeniu Rolletic. Jest to najtańszy masaż, a efekty przy regularnym korzystaniu są naprawdę widoczne. Masaż ten pobudza krążenie krwi i stymuluje układ limfatyczny, dzięki czemu nie tylko zapobiegamy powstawaniu cellulitu i wygładzamy skórę, ale również działamy na samą tkankę łączną zachowując jędrność ciała na długie lata.

W jakie składniki powinna obfitować dieta, by od wewnątrz wspomóc nasz organizm?

P.K

Aby nasze ciało na długie lata zachowało młody i zdrowy wygląd warto pamiętać przede wszystkim o unikaniu PRZEJADANIA SIĘ, jedzeniu powoli i z przyjemnością. Nasza dieta powinna być obfita w warzywa i owoce. Uważam, że każdy z nas jest inny i powinien słuchać swojego ciała – co mi służy? jak się czuję? na co mam ochotę? Uważając jednak na to, czy jest to tylko zachcianka mojego umysłu czy też prawdziwa potrzeba mojego ciała.

Paulina Kołomyjska –

specjalista odnowy biologicznej i kosmetologii, od 2006 r prowadzi Studio Promocji Zdrowia i Urody Active Woman przy ul. Józefińskiej 11 w Krakowie. Absolwentka AWF w Krakowie kierunek Odnowa Psychosomatyczna. Z pasją od wielu lat poszukuje najbardziej skutecznych rozwiązań problemów kosmetycznych i zdrowotnych, z którymi borykają się współczesne kobiety.