Urok wrodzonych skłonności
Psychologia odkrywa coraz to nowsze prawa rządzące naszym życiem emocjonalnym, formułując potem na ich podstawie takie a nie inne koncepcje czy metody. Są jednak teorie, które wygłaszano już w Starożytności, a które ciągle jeszcze nie straciły swej aktualności. Podział ludzi według czterech rodzajów temperamentu to jedna z nich.
Magiczna spirala DNA
Sangwinik, choleryk, melancholik i flegmatyk – to pojęcia niezbyt wyszukane, każdy z nas miał z nimi kiedyś do czynienia. Wyodrębnił je już Hipokrates, bazując na łacińskim „sanguis”(krew) i greckich znaczeniach takich jak: „chole” (żółć), „melas chole” (czarna żółć), „phlegma” (flegma). Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, iż niektóre nurty psychologii bardzo poważnie je traktują i na ich podstawie budują koleje teorie. To nie tylko mało ważne krzyżówkowe hasła, to również sprawna, praktyczna klasyfikacja, która ma znaczenie wychowawcze. Zachowania człowieka wynikają z trzech czynników: wyposażenia genetycznego, warunków środowiskowych i wykazywania własnej aktywności w takiej postaci jaką uzna on za słuszną. To w genach właśnie przekazywany jest temperament. Jest on naszym naturalnym darem, nie jesteśmy w stanie się go pozbyć ani zamienić na inny. Rozpoznajemy go za podstawie obserwacji działań i emocji.
Krótko o każdym temperamencie
Sangwinicy
to ludzie weseli i towarzyscy. Cieszą się chwilą obecną i często ulegają wpływom, potrafią być beztroscy i lekkomyślni, co może powodować rozrzutność. Choć nie zrażają się trudnościami, zazwyczaj brak im wytrwałości. Nie duszą w sobie gniewu, łatwo zapominają urazy. Są chętni do wchodzenia w relacje i wylewni, co czasem naraża ich na manipulację. Ponieważ wierzą we własne siły, chętnie i z entuzjazmem podejmują się nowych zadań. Jeśli chodzi o
choleryków
, problemy są czymś, co ich mobilizuje. Są to ludzie o niespożytej energii, bardzo silnej woli, lubiący rządzić i wydawać polecenia. Bywają despotyczni, a nieustępliwość powoduje, że czasem ciężko się z nimi współpracuje. W przeciwieństwie do sangwiników mają trudności z wybaczaniem. Potrafią długo się gniewać, jak również się mścić, a także lekceważyć innych. Wyznaczają sobie wiele celów i uparcie dążą do ich realizacji.
Melancholicy
natomiast to ludzie szczególnie sumienni i obowiązkowi. Z tymi cechami idzie w parze precyzja w wykonywaniu zadań oraz lubowanie się w ich planowaniu. Są bardzo uczuciowi i wrażliwi, co powoduje, że łatwo ich dotknąć. Cechuje ich refleksyjność i bogaty świat przeżyć wewnętrznych. Mają skłonności do poświęceń, jak też do wynajdywania problemów i do podejrzliwości. Są to ludzie zamknięci w sobie.
Flegmatycy
zaś to osoby spokojne i ugodowe. Są zrównoważeni i opanowani, mają duże zdolności pojednawcze. Zdarza się, że są wygodni i wyrachowani. Typowy jest dla nich rodzaj pewnej beznamiętności, gdyż lubią być obserwatorami życia. Nie przepadają za podejmowaniem ryzyka. Są powolni, ale odznaczają się wytrwałością i systematycznością w wykonywaniu zadań.
Mocne strony
Sangwinicy posiadają niebywały dar przyciągania ludzi i ogromne poczucie humoru. To dusze towarzystwa. Umieją sprawiać bardzo dobre wrażenie, wręcz oczarowywać innych i pobudzać ich do aktywności. Osoby o temperamencie melancholika to skrupulatni i zorganizowani pracownicy. Z łatwością określają problemy i potrafią znaleźć twórcze rozwiązania, łatwo też przychodzi im oszczędzanie. Cholerycy to natomiast świetni organizatorzy, bez problemu dostrzegający praktyczne rozwiązania różnych spraw. Są niezwykle zdeterminowani w realizacji obranych celów i szybko podejmują decyzje, dzięki czemu mogą być bardzo wydajni na rozmaitych płaszczyznach. Ludzie o usposobieniu flegmatyka są ugodowi i umieją pośredniczyć w łagodzeniu sporów. Nawet w najbardziej burzliwych sytuacjach potrafią zachować zimną krew. Ich atutem jest duża cierpliwość.
Spontaniczność sangwinika
Wychowując dzieci powinniśmy uwzględniać ich naturalne predyspozycje. Dzieci – sangwinicy lubią być w centrum uwagi, często bywa więc że nagminnie się popisują. Należy też pamiętać, że mają dużą potrzebę aprobaty, warto je więc nagradzać pochwałami. Być niedocenionym to prawdziwa tragedia dla sangwinika, dlatego też nie powinniśmy na taki smutek narażać naszego dziecka. Oczywiście nie można przesadzać, zdrowy umiar wszędzie jest mile widziany. Tego typu dzieci są żywe, wesołe i mają mnóstwo pomysłów. To też jest obszar, gdzie możemy udzielać im pochwał, nawet gdy nie starczy im wytrwałości do ich realizacji. Szczególną wagę należałoby przywiązywać do umiejętnego wpajania poczucia odpowiedzialności. Sangwinik to typ, który lubi się bawić i chciałby nigdy nie wydorośleć, ważne więc, by miał świadomość konsekwencji swoich czynów.
Perfekcyjni melancholicy
Dzieci o temperamencie melancholika łatwo zranić, więc gdy udzielamy im krytyki lub w jakikolwiek sposób je oceniamy, powinniśmy to robić bardzo ostrożnie. Już we wczesnym dzieciństwie osoby takie potrafią prowadzić długotrwałe analizy. Zazwyczaj nie trzeba ich zachęcać do nauki. Stosowna troska o tego typu maluchy, delikatność a zarazem oswajanie ich z faktem, że nie są doskonałe, będzie w stanie zapobiec różnego typu późniejszym problemom, na przykład anoreksji w wieku dorastania. Zdarza się, że są nad wyraz dojrzałe, jak na swój wiek, jednak wrodzony perfekcjonizm może rodzić różne trudności i trzeba dbać, aby nie przybierał formy patologicznej. Żeby nie były w późniejszym wieku skrajnymi pesymistami, można różnymi metodami próbować uczyć je przeżywania radości. Każdy melancholik potrzebuje naszej akceptacji, więc okazujmy ją, gdy tylko mamy okazję.
Niesforni cholerycy
Cholerycy w okresie dziecięcym bywają oryginalni i nieustannie pokazują, że urodzili się, aby rządzić. Już od najmłodszych lat podejmują ryzyko i wykazują swoją silną wolę oraz produktywność. Należy uważać na ataki płaczu, gdyż niejednokrotnie posługują się nim jako formą manipulacji. Nie trzeba się zrażać tym, że mały choleryk ciągle chce postępować po swojemu, często wbrew woli rodziców. Zasoby energii, którymi dysponują, mogą być bardzo dobrze zagospodarowane, jeśli stale będziemy wyznaczać im coraz to bardziej ambitne zadania. Zawsze będzie im przypisana pewna doza porywczości, tak więc lekcje cierpliwości choć w pewnej mierze będą ją łagodzić. Oczywiście nie wolno pozwolić im, aby całkowicie nas zdominowały. Tak, jak w przypadku wszystkich innych dzieci trzeba podejmować się wychowawczego trudu, choć będą stawiać mu opór. Można jednak pomyśleć nad tym, co mogłoby stanowić rozsądną i dozwoloną przestrzeń ich dziecięcej władzy.
Co się kryje pod spokojem flegmatyka
Dzieci o usposobieniu flegmatyka potrafią doskonale same zorganizować sobie swój czas, co jest niewątpliwym ułatwieniem dla rodzica. Są ugodowe, raczej nie sprawiają problemów. W otoczeniu innych maluchów stają się bardziej dynamiczne. Ponieważ często nie umieją się bronić, nawykowo uciekają się do kłamstw, więc prawdziwym wyzwaniem dla rodzica będzie nauczenie ich właściwej postawy w tym zakresie. Są to dzieci powolne, w żadnym wypadku jednak nie należy ich poganiać, trzeba szanować tą skłonność. W dorosłości nie raz okażą swoją wytrwałość, ale to co możemy robić, gdy są małe, to uczyć ich podejmowania różnych aktywności i działania, tak aby w przyszłości małomówność, czy lęk nie stały się przyczyną ich bierności.
Poznaj siebie samego
Oczywiście nigdy nie jest tak, że prezentujemy dokładnie jeden typ temperamentu. Nie rodzimy się stuprocentowym sangwinikiem ani idealnie spokojnym flegmatykiem, tak samo jak nie ma wśród nas czystych typów cholerycznych ani melancholicznych. Cechy temperamentalne są u nas wymieszane, ale przyglądając się proporcjom łatwo zauważyć, że dominuje jeden konkretny zestaw, ewentualnie dwa. Nie rozpoznając u swojego dziecka charakterystycznego rodzaju usposobienia albo niewłaściwie reagując na wynikające z niego zachowania, narażamy je na cierpienie albo na kształtowanie się u niego wad oraz ignorowanie jego najważniejszych potrzeb. Nikt nie rodzi się idealny, nie wszystko też jesteśmy w stanie zmienić, ale rozpoznanie swoich naturalnych skłonności, polubienie ich i zaakceptowanie, pozwala nam lepiej rozumieć siebie i swoje reakcje oraz nad nimi pracować. Dążymy do tego, aby być szczęśliwymi ludźmi i realizować swoje cele, a odpowiednie wychowanie dzieci będzie im ułatwiać realizację takich założeń. Mamy potrzeby ogólne, wynikające z naszego faktu bycia człowiekiem, ale posiadamy też te indywidualne, niekoniecznie zrodzone z wyborów czy sytuacji życiowej, ale właśnie z temperamentu. Przedstawionej teorii nie sposób też używać jako metody do wyjaśniania wszelkich zachowań. Nie każde bowiem działanie bądź forma jego wykonania, nie każda reakcja da się wytłumaczyć pobudkami temperamentalnymi.
Źródło: www.arti.pl