Szczęśliwa kura domowa
Czujesz się nieszczęśliwa i zmęczona codziennymi obowiązkami przy małym dziecku? Nie musi tak być. Wszystko w Twoich rękach…
Panujący powszechnie wizerunek kury domowej to obraz kobiety w szlafroku, z papilotami na głowie, tonącej w stertach pieluch i zupek. Pora to zmienić. Kobieta wychowująca dziecko też może być radosna i zadbana. Po prostu szczęśliwa.
Obalaj mity
To nieprawda, iż wychowywanie dziecka jest pracą mniej ważną niż ta, którą aktualnie wykonują Twoje koleżanki. Wręcz przeciwnie. Jest to praca ważna i dużo cięższa. Nie daj sobie więc wmówić iż to, czym aktualnie się zajmujesz, jest mało istotne. Bycie z dzieckiem, jego pielęgnacja i wychowanie to najlepsza inwestycja w Wasze wspólne relacje. Wspólnie spędzony z maluchem czas, z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Pokaż wszystkim, iż bycie z dzieckiem, daje Ci dużo radości i zadowolenia.
Zrób coś dla siebie
Codzienna opieka nad maluchem jest męcząca i nużąca. Dlatego postaraj się wykorzystać każdą wolą chwilę, aby zrobić coś tylko dla siebie. Gdy szkrab pójdzie spać, zrób sobie ciepłą kąpiel, poczytaj dobrą książkę. Dbaj o siebie. Nic tak nie poprawi Ci humoru jak nowy krem czy tusz do rzęs. Zapisz się na komputerowy kurs angielskiego, podszlifuj obsługę komputera. Wykorzystuj tatę malucha – w końcu on też jest rodzicem! Jeśli chce mieć bliski kontakt z dzieckiem, musi poświęcać mu czas. Gdy wróci z pracy, powierz malca jego opiece, a Ty w tym czasie wyskocz na zakupy lub umów się z przyjaciółką w kawiarni.
Bądź asertywna
To, że siedzisz w domu nie oznacza, iż wszystkie obowiązki spoczywają na Twojej osobie. Nic się nie stanie, jeśli partner sam sobie wyprasuje koszulę czy wyrzuci śmieci. Naucz starsze dziecko samodzielności oraz dbania o porządek w swoim pokoju. Jesteś jego mamą, nie służącą.
Myśl pozytywnie
Jeśli mimo tych wszystkich zabiegów spotykają Cie chwile smutku, byle drobiazg wyprowadza Cię z równowagi, pamiętaj, że to normalne. Chwile kryzysu mogą się pojawiać. Najważniejsze, aby w takich chwilach próbować myśleć pozytywnie. Poszukaj plusów „siedzenia” w domu. Pomyśl, jak szczęśliwe jest Twoje dziecko gdy czuje, iż jesteś blisko. Jeśli to Cię nie pociesza, pomyśl iż to na prawdę kiedyś się skończy. Twój maluch z biegiem czasu będzie coraz większy, a w związku z tym coraz mniej absorbujący. Dla Ciebie oznacza to więcej przysłowiowej „wolności”.