Kiedy dziecko zacznie chodzić?
Nauka chodzenia to nie wyścigi. Każde, prawidłowo rozwijające się dziecko, wcześniej czy później opanuję naukę samodzielnego przemieszania się na własnych nóżkach. Pomagaj dziecku, ale nie popędzaj, nie próbuj przyspieszać nauki chodzenia – takie działania mogą przynieść więcej szkód niż pożytku.
Usłyszałaś, że córeczka koleżanki postawiła pierwsze samodzielne kroki już w wieku jedenastu miesięcy. I zaczynasz się martwić, bo Twój trzynastomiesięczny synek nadal tylko raczkuje. Głowa do góry. Według Theodora Hellbrugge – światowej sławy profesora w dziedzinie pediatrii – jedynie 60% dzieci potrafi chodzić w dniu swoich pierwszych urodzin. Dlatego nie porównuj swojego dziecka do rówieśników. Ono zacznie chodzić, tylko wtedy gdy będzie na to gotowe: będzie miało prawidłowo rozwinięty zmysł równowagi, odpowiednio dojrzały układ nerwowy, mięśniowy i kostny.
Wspieraj w rozwoju
Przede wszystkim zapewnij swojemu maluszkowi swobodę ruchu. Układaj go na brzuszku. Stwarzaj warunki do bezpiecznego obracania się, pełzania, raczkowania. W ten sposób szkrab wzmacnia mięśnie, niezbędne do nauki chodzenia. Nie wyręczaj maluszka we wszystkim. Zachęcaj, aby samodzielnie dotarł do ulubionej zabawki. Podawanie mu wszystkich rzeczy prosto do rączki może nie wpływać motywująco na maluszka. Po co ma się uczyć chodzić skoro mama wszystko podsunie pod sam nosek? Kontroluj wagę dziecka. Małemu grubaskowi trudno jest się podnieść a potem dźwigać nadprogramowe kilogramy.
Tego nie rób!
Nie przyspieszaj na siłę nauki chodzenia. Nie dość, że nie osiągniesz zamierzonego efektu to jeszcze możesz maluszkowi zaszkodzić. Nie prowokuj go do wstawania czy chodzenia, jeśli sam tego nie próbuje robić. Zbyt wcześnie obciążone nóżki i kręgosłup mogą się wykrzywić.
Unikaj chodzika – i to jak ognia! Używając go dziecko nieprawidłowo obciąża stopy, nieprawidłowo ustawia miednice, nie uczy się utrzymywać równowagi i nie uczy się upadać (co jest bardzo ważne w nauce chodzenia).