Boję się doktora!
Kiedy nasza pociecha zachoruje, często nie mamy wyboru: musimy iść do lekarza. Jednak nie każde dziecko wchodzi do gabinetu lekarskiego z uśmiechem na twarzy. Często wizycie towarzyszy płacz, który ma swoje źródło: strach. Na szczęście są sposoby, które pozwolą dziecku oswoić się z pediatrą.
Po pierwsze: nie bagatelizuj problemu dziecka. Dla Twojego malucha to na prawdę wielkie przeżycie, powiązane z obawą i strachem. Każdy z nas często boi się tego co nieznane, a co dopiero taka mała kruszynka…
Przygotuj się do wizyty
Powiedz dziecku uczciwie, że wybieracie się do pani doktor. Wychodząc z domu nie oszukuj, że idziecie np. do sklepu. Dziecko przestanie Ci ufać a w przychodni będzie zdezorientowane, bo przecież mieliście być w sklepie a nie u lekarza. Wyjaśnij, że pediatra to taka bardzo mądra pani, która zna różne sztuczki na katarek i bolące gardełko. Możesz powiedzieć, że wszystkie chore dzieci chodzą do tej „czarodziejki” kiedy chcą być zdrowe i silne. Fakt, że rówieśnicy również chodzą do „tej pani”, może zachęcić Twojego maluszka. Nie będzie to dla niego już takie straszne a wręcz może być zaciekawione „gdzie te dzieci chodzą?” .
Przed wizytą uprzedź dziecko, że pani doktor będzie badać brzuszek, plecki, gardełko. Kup książeczki, w których bohater idzie do lekarza i podobnie jak nasz maluch, również przeżywa taką wizytę.
Świetnym pomysłem jest zakupienie zestawu „mały lekarz”. Zbadajcie w domu stetoskopem misia, zróbcie mu zastrzyk, czy wypiszcie receptę. Do lekarza zabierzcie przytulankę, może być ta, którą dziecko badało w domu. Pokażecie lekarzowi jak maluszek pięknie wyleczył misia!
Nie mów dziecku „ jesteś taki duży a boisz się doktora!” Nieprawda. Twoje dziecko jest małe i ma prawo bać się lekarza. To naturalne emocje, nie bagatelizuj ich i nie spłaszczaj.
Wybierając się do lekarza umów się na konkretną godzinę. Zabierz ze sobą książeczkę, kredki lub coś czym dziecko lubi się bawić. To umożliwi zajęcie maluszka w poczekalni.
W gabinecie
Podstawowa zasada brzmi: nic na siłę. Nie zmuszaj dziecko siłą do ściągnięcia ubranek czy pokazania gardła. Osiągniesz tylko dezorientację (bo przecież mama wcześniej mówiła że będzie miło), strach, który nie wróży dobrze następnej wizycie. Nawet gdyby to miało trwać dłużej, postaraj się przekonać dziecko, że pani doktor musi zbadać brzuszek, aby sprawdzić czy śniadanko tam już jest i czy serduszko stuka tak głośno jak jego bębenek. Dobrym pomysłem jest zaproponowanie lekarzowi, aby najpierw zbadał Ciebie, potem dziecko. Jeśli maluch zobaczy, że badanie nie boli, jego strach będzie mniejszy. Gdy dziecko nie chce pokazać gardełka spróbuj zrobić konkurs kto szybciej i szerzej otworzy buzię: Ty czy Twoja pociecha. Dzieci uwielbiają rywalizację, na pewno maluch będzie chciał wygrać.
W czasie wizyty, jeśli dziecko chce, trzymaj je na kolanach. Bądź spokojna, nie krzycz i nie denerwuj się. Twoje emocje z pewnością przeniosą się na dziecko.
Konieczna nagroda
Dziecko trzeba nagradzać. A już z pewnością jeśli dzielnie zniesie wizytę u lekarza. W gabinetach lekarskich pediatrzy często mają specjalne naklejki z napisem „dzielny pacjent.” Przyklejcie ją na ubranku dziecka, na szafce czy w zeszycie. Możesz zaproponować również stworzenie specjalnego albumu z naklejkami. Niech dziecko będzie z siebie dumne a Ty pielęgnuj w nim to uczucie mówiąc, jak bardzo było dzielne. Po wizycie lekarskiej warto też nagrodzić maluszka w inny sposób: zrób jego ulubiony deser czy kup małą książeczkę. Naprawdę na to zasłużył!