Lęk przed porodem
Chęć posiadania dziecka dla większości kobiet stanowi cel życia, kolejny etap do którego starannie się przygotowują. Dlatego, gdy na teście ciążowym pojawiają się dwie kreski, jest to najszczęśliwszy dzień w ich życiu. Szczęśliwe przyszły mamy odliczają więc miesiące, tygodnie, dni…aż na świat przyjdzie długo wyczekiwany nowy członek rodziny. Gdy jednak termin porodu się zbliża, u wielu kobiet stan euforii zastępuje lęk.
Obawy przed porodem towarzysza większości kobiet. Odczuwają je zarówno pierworódki, jak również kobiety, które spodziewają się kolejnego potomka. Jest to zupełnie naturalne, ponieważ matce zawsze towarzyszy troska o swoje dziecko. Nie należy jednak wpadać w przesadę i pozwolić, aby strach stłumił radość i spokój ducha przyszłej mamy. Nerwy i stres to ostatnia rzecz jaka jest w tym czasie potrzebna kobiecie i maleństwu.
Jak sobie radzić z lękiem przed porodem?
Zdobądź odpowiednią wiedzę
– strach to jedno z pierwotnych uczuć człowieka, które towarzyszy mu od zarania dziejów. Pojawia się przede wszystkim w sytacjach, kiedy mamy do czynienia z zupełnie nową sytuacją dla nas i nie wiemy jak wobec niej się zachować. Najlepsza więc metodą walki z lękiem, jest poznanie swojego „wroga” i oswojenie go. Dlatego, warto dowiedzieć się jak najwięcej o porodzie i odpowiednio przygotować się do tego wydarzenia. Jeżeli masz jakieś wątpliwości porozmawiaj o nich z zaufaną Ci osobą, może to być mama, przyjaciółka, która już rodziła, lekarz ginekolog, czy też położna. Pamiętaj, że kto pyta nie błądzi, a im więcej będziesz wiedzieć na temat porodu, tym będziesz spokojniejsza o siebie i swoje maleństwo, gdy nadejdzie ten wyjątkowy dzień.
Grunt to pozytywne myślenie
– bywa, że kobiety nie odczuwają tak dużego lęku przy rodzeniu pierwszego dziecka, co przy kolejnym. Może to być uwarunkowane trudnymi doświadczeniami z pierwszego porodu np.poród przebiegał długo, były komplikacje lub wyglądało to zupełnie inaczej niż rodząca sobie wyobrażała. W takiej sytuacji nie należy zakładać, że będzie tak samo. Grunt to pozytywne myślenie i odsunięcie od siebie złych myśli. Strach nie jest niczym złym, ale nie powinien stanąć na drodze do szczęścia. Złe doświadczenia nie powinny rzutować na dobre samopoczucie przyszłej mamy.
Nie bój się mówić o swoich obawach
– jeżeli obawy nie ustępują, a strach paraliżuje, to warto wówczas o tym porozmawiać ze swoim lekarzem prowadzącym – na pewno znajdziecie wyjście z tej sytuacji. Wiele kobiet przecież rodzi w znieczuleniu, pod narkozą, czy poprzez cesarskie ciecie. Ważne jest też miejsce w którym będziesz rodzić oraz miłe otoczenie. Dlatego zanim udasz się na porodówkę upewnij się, że szpital który wybrałaś oferuje wszystko na czym Ci zależy. Może też okazać się, że strach przed porodem wcale nie wynika z obawy przed bólem i wysiłkiem jaki Cię czeka, ale ma głębsze podłoże (np. wynika z trudów jakie za sobą niesie wychowanie i pielęgnacja dziecka). Wówczas warto skorzystać z pomocy terapeuty, który pomoże przebrnąć przez trudne chwile. Dobre przygotowanie to podstawa – nie oszukujmy się, poród wcale nie należy do łatwych rzeczy. To ogromny wysiłek dla organizmu kobiety, obciążający zarówno fizycznie jak i psychicznie. Można jednak przygotować się do niego, tak aby przebiegł sprawnie. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zapisanie się do szkoły rodzenia, gdzie odpowiednio przygotowana kadra prowadząca zajęcia, pomaga przyszłym rodzicom przygotować się do porodu, jak również rzetelnie odpowie na wszystkie nurtujące ich pytania. Można tam również nawiązać wiele nowych znajomości. Rozmowa z innymi matkami będzie dobrą okazją na podzielenie się własnymi problemami i obawami, poczucie że nie jesteś w tym wszystkim sama na pewno wzmocni Cię i podniesie na duchu.
Nie daj się zwariować
– rozmowa z zaufaną i bliską osobą jest oczywiście wskazana. Należy jednak unikać tzw. „cioć dobra rada”, które straszą przerażającymi historiami porodowymi. Po wysłuchaniu tych wszystkich opowieści poród może kojarzyć Ci się tylko z bólem, zmęczeniem, krzykiem i zalewającym oczy potem. Unikaj takich opowieści. Skup się na tym, że już niedługo będziesz mogła przytulić do siebie tak bardzo upragnione maleństwo i skoro inne kobiety dały radę, to Tobie też się uda.
Nie taki straszny diabeł jak go malują
– pamiętaj, że jeżeliby poród byłby naprawdę taki straszny to kobiety nie decydowałyby się na kolejne potomstwo. Kiedy nadejdzie już ten wielki moment postaraj się rozluźnić i zaufać instynktowi. Skup się na tym, ze każdy skurcz przybliża Cię do finału i już niedługo Twoje maleństwo wyjdzie na świat. Chwila w której matka może przytulic swoje dziecko, wynagradza wszelki trud.