Wywiad: Jesień – czas na piękną skórę!
Choć przeważnie latem wiele z nas cieszy się promiennym i zdrowym wyglądem skóry, to jesienią też jest to możliwe! Jednak nie da się ukryć – skóra wówczas domaga się większego poświęcenia uwagi. O tym, jak pielęgnować skórę w najtrudniejszych dla niej miesiącach roku opowiada specjalista w dziedzinie dermatologii- dr Anna Stępień.
Długie kąpiele zarówno w wodzie, jak i słoneczne, zapominanie o kremie z filtrem… to tylko niektóre wakacyjne przewinienia wobec skóry. Czym skóra może nam się odpłacić jesienią?
Anna Stępień: Skóra ma niesłychane wręcz zdolności regeneracji. Stałe złuszczanie się jej zewnętrznych warstw sprawia, że powierzchowne uszkodzenia goją się bez śladu w ciągu 2-3 tygodni. Skóra maleńkich dzieci nawet przy głębszych ranach goi się bez blizn. Ale im jesteśmy starsi, tym jest gorzej. Zwykle miedzy 30-35 rokiem życia wakacje zaczynają pozostawiać niemiłe ślady. Przebarwienia, popękane naczynka, zaostrzenia trądziku różowatego, pogłębione zmarszczki – jest ich wiele.
Temperatury zmuszają nas do noszenia ciepłych ubrań, które czasem mogą podrażnić skórę. Jakie tkaniny wybierać, aby zapewnić sobie komfort, a przy tym nie narazić się na przegrzanie lub wychłodzenie?
A.S: Są szczęściarze, którzy noszą wszystko co lubią. Wrażliwcom lub alergikom doradzamy aby “kontaktowa” warstwa odzieży (bielizna, bluzki) była z bawełny lub tzw. oddychających nowoczesnych tworzyw. Przy zmiennej jesiennej aurze wypróbowanym sposobem jest ubieranie się na cebulkę, któremu-jakże rozsądnie-sprzyja tegoroczna moda.
Jesienią wiele kobiet tęskni za skórą muśniętą słońcem i chcąc poprawić samopoczucie, wybiera się na solarium. Są jakieś sposoby na cieszenie się dłużej wakacyjną opalenizną, czy kilka pięciominutowych sesji na solarium jeszcze nikomu nie zaszkodziło?
A.S: Podtrzymać kolor mogą barwiące kosmetyki, balsamy brązujące i samoopalacze, jak i bardziej zaawansowane metody np.: opalanie natryskowe airbrush. Co do solarium – to pytanie z gatunku ”ile papierosów dziennie jest zdrowe”. WHO jako organizacja jest przeciwne solariom, ja jako dermatolog zaś wiem, że maja rację. Opalenizną skóra broni się przed tym, co jej szkodzi.
Jak zatem powinnyśmy pielęgnować skórę jesienią i zimą, by cieszyć się jej zdrowym wyglądem na wiosnę?
A.S:Po lecie ważne są peelingi i nawilżanie skóry. Składnikami, których warto szukać w kosmetykach są naturalne olejki (arganowy, awokado, makadamia), kwasy owocowe i substancje przeciwzapalne – bisabolol, pantenol, madekasol i inne. Jesienią nadchodzi czas kuracji przeciw przebarwieniom i odmładzających. Jest to też dobra pora na intensywne leczenie trądziku i jego powikłań. Chłodna wilgotna pogoda sprzyja zabiegom medycyny estetycznej, zamykaniu naczynek i depilacji laserowej. Chętnie przeprowadzamy wtedy zabiegi złuszczania skóry – dermabrazję mechaniczną i chemiczną, zwłaszcza głębsze zabiegi alfa – i betahydroksykwasami i ich mieszankami. Pomagają one na blizny, przebarwienia, poprawiają napięcie skóry i jej fakturę. Dla każdego coś miłego- zarówno młodzież z trądzikiem jak i łojotokowa skóra mężczyzn odnosi korzyści z oczyszczającego i przeciwbakteryjnego działania kwasu pirogronowego, migdałowego i salicylowego. Skóra sucha świetnie znosi kwas glikolowy. Nowością są silnie działające, a pozbawione drażniącego działania peelingi fotodynamiczne. Peelingi wykonujemy nie tylko na twarzy – bardzo pomagają one skórze dłoni, pleców, służą leczeniu rozstępów i wiotkości skóry. Obecnie chętnie łączy się je z mezoterapią. Taki mezopeel – czyli zdjęcie utrudniającej wchłanianie zewnętrznej warstewki skóry połączone z podaniem do skóry właściwej roztworu aktywnych substancji służy nie tylko poprawie wyglądu, ale także leczeniu wielu chorób, np. trądziku różowatego. Zanim nadejdzie zima można więc dużo zdziałać-samodzielnie i z pomocą dermatologa.
Dziękujemy za rozmowę
Dr Anna Stępień
– Specjalista dermatologii z wieloletnim doświadczeniem. Kierownik dermatologicznego Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
www.stepien-dermatolog.pl