Przedszkole – temat tabu
Odbierasz swojego szkraba z przedszkola i pełna ciekawości pytasz o szczegóły minionego dnia. W zamian słyszysz: „Nie pamiętam”. Albo widzisz dotąd wygadanego malca, który na Twoje pytanie wzrusza ramionami lub odpowiada lakonicznie jednym słowem. Czy jest się czym martwić?
Twoja ciekawość dotycząca czasu, który Twój maluch spędza w przedszkolu, często nie jest zaspokojona. Już w szatni zasypujesz maluszka pytaniami, a on milczy jak grób. Przeczytaj, jakie mogą być tego przyczyny.
Ulotna pamięć kilkulatka
Jeśli Twój szkrab jest przedszkolnym debiutantem, nie dziw się, jeśli na Twoje pytania odpowiada milczeniem lub mówi, że nie pamięta. Trzy-, czteroletni szkrab zazwyczaj skupiony jest na chwili obecnej i naprawdę nie jest w stanie sobie od razu przypomnieć co działo się parę chwil wcześniej. Ponadto jest pod wrażeniem czasu, który tuż po przedszkolu będzie spędzał z mamą. Wydarzenia z przedszkola są już przeszłością, do której często nie czuje potrzeby wracać. W tym wieku to całkowicie naturalne zachowanie, więc nie ma powodu do niepokoju.
Zachęć do zwierzeń
Jeśli chcesz, aby Twój maluch opowiadał Ci o tym co się wydarzyło w przedszkolu, przede wszystkim nie zasypuj go lawiną pytań, gdy tylko odbierzesz go z rąk wychowawczyń. Kontaktowy i rezolutny szkrab z pewnością sam opowie Ci o przeżyciach minionego dnia jeszcze w drodze do domu. Jeśli nie, być może rozpocznie swoje zwierzenia w domu. Mniej żywiołowy maluch być może potrzebuje pomocy i zachęty w postaci pytań naprowadzających, np. „Co było na podwieczorek?”, „Czy Pani czytała dziś bajki?” Jeśli Twój maluszek jest małomówny i skryty w sobie, być może będziesz musiała poczekać na zwierzenia kilka dni. W tym czasie bądź wyrozumiała i serdeczna. Nie zmuszaj dziecka do zwierzeń, nie pytaj na okrągło o sprawy dotyczące przedszkola. Jeśli będziesz cierpliwa, na pewno bez problemu porozumiesz się ze swoją pociechą. Dobrym pomysłem na dowiedzenie się tego, jak Twój maluch odbiera czas spędzany w przedszkolu, jest zabawa w przedszkole. Lalki to dzieci, dziecko to pani wychowawczyni. Oczywiście maluch jest reżyserem przedstawienia!