Witaj nocniczku
Niecierpliwie czekasz aż maluch usiądzie na nocniczku? Podpowiemy Ci co zrobić, aby przygotować maluszka na tak ważną zmianę w jego życiu.
Zazwyczaj Twój mały brzdąc sam daje sygnały, iż jest gotowy rozpocząć nocniczkową edukację. Ten czas przychodzi nie wcześniej niż około 15-16 miesiąca życia. Gdy chce mu się siusiu lub kupkę, odchodzi od zabawek i chowa się za firanką, pod stołem i tam w spokoju „załatwia” swoją potrzebę fizjologiczną. Zdejmij mu wtedy pieluszkę i posadź na nocnik.
Przygotowania
Twoje małe dziecko nie wie, że nocniczek służy do siusiania. Kup książeczkę, w której bohater uczy się korzystania z nocniczka. Często podkreślaj jakie zalety niesie korzystanie z nowego „sprzętu”. Mów, jakim się jest dorosłym, kiedy nie nosi się pieluszki.
Wybierzcie się razem na zakupy. Niech malec sam wybierze sobie nocnik. Napiszcie na nim jego imię: niech wie, że nowo zakupiona rzecz jest tylko jego. Jeśli szkrab nie jest zainteresowany nocniczkiem, kupcie specjalna nakładkę na ubikację. Obserwując rodziców, dzieci często chcą od razu korzystać z „dorosłych” urządzeń. Nie ma w tym nic złego a taka sytuacja niesie same korzyści. W takim wypadku kup dziecku również podstawkę pod nóżki, tak aby niedługo mogło samodzielnie usiąść na sedesie.
Jeśli rozpoczynacie naukę siusiania na nocniczku, przygotuj malcowi luźne ubranka, aby w momencie kiedy poczuje potrzebę załatwienia się, można go było szybko rozebrać. W takich sytuacjach często liczą się sekundy!
Początki nie są proste…
Musisz liczyć się z tym, że zanim w nocniczku pojawi się choćby kilka kropel, Twoja podłoga będzie tonąć w kałużach. Nie zrażaj się tym. Po niedługim czasie malec pojmie mechanizm: parcie na mocz oznacza siusianie. Do tej pory jednak musisz wykazać się cierpliwością. Co jakiś czas wysadzaj maluszka, poproś by zrobił siusiu czy kupkę i poczekaj. Nie licz jednak, że za każdym razem się uda.
Ważne są pochwały
Nawet najmniejszy sukces malucha wart jest pochwały i gromkich braw. Możesz go nawet nagrodzić drobnym prezentem w postaci balonika czy małej książeczki. Jeśli „wizyta” na nocniku nie skończyła się sukcesem, lub malec po prostu nie zdążył dobiec (to może się zdarzać jeszcze przez dłuższy czas) nie krytykuj go i nie zawstydzaj. To tylko wzbudzi w maluchu poczucie winy a zestresowanemu dziecku trudniej panować nad odruchami fizjologicznymi.
Nic na siłę
Czasami zdarza się, że dziecko ma 2 lata i nadal nie jest zainteresowane nocnikiem. Nie zmuszaj je, nie krzycz ani nie wyśmiewaj. Lepiej delikatnie zachęcaj, unikając natarczywości. Pozwól mu biegać bez pieluszki. Gdy poczuje dyskomfort mokrych majteczek, prawdopodobnie samo wykaże zainteresowanie nocnikiem. Być może Twoje dziecko nie jest jeszcze gotowe, a Ty na siłę tego nie zmienisz.